Opinie o Paula Pniewska trener

Nie polecam, niestety totalnie zgadzam się z komentarzami poniższymi. Minął ponad rok od naszej współpracy i poznałam w międzyczasiel wielu trenerów. Różnica kolosalna. Zero podejścia do klienta, demotywuje swoimi stwierdzeniami zamiast motywować, poczucie wręcz zaniżające samoocenę, kontakt bardzo słaby, mega drogo. Nigdy więcej! Przestrzegam wszystkie dziewczyny ! Na rynku jest dużo więcej dużo lepszych trenerek niż ona. Nie wiem jak można wytrzymać z osoba z tak paskudnym charakterem

Przed zatrudnieniem jej i przeczytaniem tych wszystkich komentarzy, myślałam, że to narzekania zazdrosnych, marudzących lub leniwych kobiet, które nie wiedzą, że te programy treningowe i dietetyczne trzeba przestrzegać, aby uzyskać obiecane rezultaty. Ale byłam w błędzie. Pracowałam z Paulą przez 8 miesięcy i za każdym razem, gdy pisałam raport, czułam się zestresowana, ponieważ jej odpowiedzi były zawsze opryskliwe, zbyt surowe i sprawiały, że czułam się głupia i bezużyteczna, jakbym nic nie wiedziała i nie umiała pisać. Nie uważam, że jest w porządku, gdy zapytana o jakieś ćwiczenie odpowiada, że już powinnaś to wiedzieć i powinnaś ponownie przejrzeć informacje. Jej plan składa się z 10-stronicowego programu wyjaśniającego 4 treningi cardio trwające od 20 do 40 minut (które zwiększają się z miesiąca na miesiąc) i 5 ćwiczeń dziennie, które koncentrują się na połączeniu umysł-mięśnie oraz 10 różnych przepisów, które można używać na śniadanie, obiad, podwieczorek lub kolację. Są to głównie naleśniki proteinowe, kurczak z makaronem lub ryżem, lub mrożone owoce z proteiną. Zaczyna się od 1800 kcal i stopniowo zmniejsza, aż zdecyduje się je zwiększyć. Część postępu opiera się na suplementacji i konsumpcji jej produktów, ponieważ to one mają zapewnić najlepszą sylwetkę. Kiedy po jakimś czasie pojawiły się u mnie problemy zdrowotne (hormonalne), wspomniałam jej o tym i poprosiłam o pomoc w dostosowaniu diety lub sprawdzeniu, czy coś mi nie szkodzi; odpowiedziała, że ona tylko daje kalorie i treningi, i to nie jest jej dziedzina. Krótko potem powiedziałam jej, że jestem niezadowolona i mam trudności z przestrzeganiem planu, odpowiedziała, że nie chce już ze mną pracować i życzy mi powodzenia. Nie sądzę, aby ta usługa była warta 500 zł miesięcznie.

Niestety muszę wystawić negatywna opinie. Nigdy nie spotkałam się z takim brakiem szacunku do swojego klienta. Cena nie adekwatna do jakości. Paula agresywnie odpowiada na pytania, nie ma w sobie za grosz empatii. Mało tego - niezależnie od Twojego problemu zaproponuje Ci branie tylko JEJ suplementów. Czy to jest etyczne ? Wątpię … Dieta nudna, monotonna. Nie można w kółko jeść tego samego + Paula nie rozumie, ze jesteśmy normalnymi ludźmi i chcemy czasami wyjść ze znajomymi do restauracji, potrafi zagrozić wyrzuceniem z teamu. Nigdy więcej !

Nie wiem ile jeszcze musi być negatywnych opinii na temat tej Pani, żebyście otworzyły oczy. Mam nadzieje, że moja opinia uchroni chociaz jedna z Was ! Paula kreuje się na bardzo pro kobieca osobe, chodzi po podcastach i opowiada jaka nie jest wspierająca … Prawda jest taka, ze traktuje swoje podopieczne jako sort niższej kategorii. To nie była moja pierwsza współpraca, ale jedyna gdzie poczułam się po prostu jak śmieć. Jak widzę po innych opiniach to nie jestem sama. Masakra dziewczyny unikajcie ! W trosce o swoje zdrowie psychiczne

Nie polecam, kreuje się na bardzo empatyczną osobę, a w rzeczywistości taka nie jest. Bardzo oschłe, pogardliwe podejście. Jesteś osobą początkującą, która nigdy nie miała nic wspólnego z siłownią, a po 3 tygodniach ocenia Cię i mówi, że się nie starasz, zamiast motywować sugeruje, żebyś się poddała. Sama mówi, żebyś była cierpliwa, bo to długi proces i jeśli nie zobaczy rezultatów, poprosi o nagrania twoich treningów, żeby ocenić twoją technikę i poprawność ćwiczeń, ale nigdy tego nie zaoferowała, nie wykazuje żadnego zainteresowania klientem. Otrzymałam plan treningowy z rozpisanymi nazwami ćwiczeń, powtórzeniami i TUT, ale większość ćwiczeń sprawdzałam sama w internecie jak poprawnie je wykonać. Zapłaciłam więcej za plan treningowy oraz dietę, ale dieta jest stworzona na jednej zasadzie i nie dostosowuje się w żaden sposób do Twoich preferencji.

Nie polecam, Paula jest bardzo pretensjonalna, uszczypliwa jeśli zada się niewygodne pytanie. Cena do jakości nie adekwatna.

Jak narazie moge wymienic tylko Zalety ! Bylam raz pod skrzydlami Pauli i musialam przerwac nasza wspolprace przez ta cala sytuacje z Pandemia ! Wrocilam i wiem ze to byla super decyzja, mam problemy hormonalne i Paula rozpisala mi taka diete, ktora nie jest drakonska tylko wlasnie dopasowana do mnie! Wiadomo, ze jezeli sie nie jest w 100% zdrowym to nie mozna wejsc na jakis wielki dyficyt! Bede musiala pracowac duzej na moja sylwetke ale wiem ze zdrowie jest najwazniejsze ! Uwazam tez ze Trening jest do wykonania i jak narazie jestem zadowolona! Ja potrzebuje wlasnie kogos takiego jak Paula! Jest takim trenerem jakiego potrzebuje! Dlatego wrocilam!

Niestety, nie jestem wstanie z czystym sumieniem polecić współpracy z Paulą. Po okresie 5 miesięcy jestem w stanie stwierdzić bardzo duże naleciałości z okresu "bikini fitness". Nie umiem tego inaczej nazwać Na wstępie, moim zdaniem katorżnicze ilości jednostek treningowych dla przeciętnej osoby, która prócz sportu w życiu ma jeszcze inne obowiązki, takie jak praca od 08-16:00 czy dodatkowe zajęcia po. 7-8 jednostek treningowych per tydzień na ujemnym bilansie kalorycznym ? Jest to plan skonstruowany pod Paulę, nie pod klienta. Nie ujmując wszystkich metamorfoz którymi się szczyci na IG, ale chciałabym wiedzieć ile historii się tam kryje ZA czy PO. Ile osób, ten styl życia pokazany w jej planach, jest w stanie utrzymać na dłużej niż kilka miesięcy ? Po drugie cena, która jest nieadekwatna do zaangażowania samej trenerki. Dieta która ( wnioskując po udostępnianych relacjach innych podopiecznych, w tym samym czasie ) była konstruowana dla większości tak samo, pod względem posiłków. Ten same produkty, te same posiłki na śniadanie, obiad, kolację. Były co prawda wyliczone dokładne makro na każdej z potraw, jednak w dobie gdzie można na takich aplikacjach jak FITATU czy MYFITNESPALL samemu to bezpłatnie wyliczyć, jest to moim zdaniem nieadekwatne do ceny za miesięczną współprace. Tym bardziej w sytuacji gdy przez 5 miesięcy sama dieta nie uległa żadnej zmianie. Sam kontakt z Paulą również nie wspominam zbyt dobrze, a mianowicie bardzo oschłe, pogardliwe podejście. Ni jak mają się jej relację pochwalające podopieczne z wysokim progresem, do rzeczywistości i codzienności. Przykład: otrzymałam plan treningowy z rozpisanymi nazwami ćwiczeń, powtórzeniami i TUT. Poszłam na jeden, drugi... piąty... jedenasty trening wykonując ćwiczenia zgodne z planem ( w wiekszości sama sprawdzałam na YT jak dane ćwiczenie wykonać, bo zadnej takiej wiedzy bezpośrednio Paula nie udostępniła ), po czym gdy zadałam jej pytanie na jednym z raportów czy może sprawdzić czy wszystko jest okej z moją techniką ( podkreslam, że ja sama wyszłam z tą inicjatywą. Chyba też dlatego że Paula nie wykazywała żadnej większej inicjatywy, zainteresowania więc postanowiłam wejść w interakcję. Podeszłam do tego tak że skoro w każdy miesiąc płace tyle samo, bez żadnego jej ingerencji wiekszej w plan i kontakt z klientem - mogłaby chociaż zwrócić uwagę na moją technikę i wydać opinie czy wszystko okej ). Odpowiedź była taka: " Robisz zupełnie inne ćwiczenie niż Ci napisałam na planie. I nie ukrywam bardzo się dziwie że dopiero teraz pytasz się mnie o to." ... Jak się poczułam? Winna, że przecież zadaje głupie pytanie. Glupio, że na YT sprawdziłam fimiki jak to zrobić i przekonana byłam że jest ok - nazwa się zgadzała, zgodnie z planem. Wstyd, bo zinterpretowałam jej słowa jakby się zdenerwowała. Ale później doszła do wniosku, że EJ, KURDE to chyba Ona jako sprzedawca ( w rozumieniu kogoś kto sprzedaje usluge w pakiecie z jej opieką dietetyczno-trenerską ) powinna sama z inicjatywy sprawdzam czy ktoś dobrze rozumie jej plan, ma odpowiednie narzędzia ( wiedze ) jak wykonać ćwiczenia bez zrobienia sobie krzywdy. Bardzo mi przykro pisząc tą opnie negatywną, bo pierwszą w życiu. Ale ta dana współpraca doprowadziła mnie do: - wypalenia sportem, aktywnością fizyczną - spaczoną wizją co do jedzenia, jako było ona tylko paliwem do aktywności fizycznej a nie smacznym posiłkiem, którym mogę się delektować. Czymś co w ciągu dnia może być przyjemne. " Możesz zjeść jogurt, ale lepiej nie bo odzywka białkowa lepsza" " Czekoladę możesz, ale w Twoim przypadku tylko gorzka 90%" - wydania drugiego tyle finansowo na fizjoterapeutę i lekarzy. Zmęczenie ciała, obolałego po 4 treningach siłowych + 3 razy kardio i jednym interwale per tydzień.

Totalny brak profesjonalizmu. Prowadzi firmę i zajmuje się ludźmi, którzy przychodzą do niej po pomoc, a ona zachowuje się jak rozpieczona księżniczka. Totalny brak empatii i podejścia do ludzi, nie wspominając o tym, że 5 miesięczna współpraca nie przyniosła żadnych efektów. Jak wspominałam, że coś jest nie tak, to dąsała się jak małe dziecko i odpisywała bardzo nie miło. Nie polecam tej „trenerki”.

Po trwającej ponad pół roku współpracy mogę stwierdzić, że jest to osoba bardzo nieprofesjonalna. Jej dieta jest bezsensowna, bez podania kaloryczności, bez indywidualnego podejścia. Najpierw oskarżyła mnie o kłamstwa, a później po wiadomości z rezygnacja z współpracy udostępniła wybiórczo nasze maile, tak żeby wyglądało to korzystnie dla niej- nie polecam. Jeśli ktoś nie ma wysokiego poczucia własnej wartości, to ta osoba może go szybko zniszczyć.

Jakie są wasze wrażenia z prowadzenia trenerskiego pod okiem Pauli? Jesteście zadowolone? Myślę nad treningami a nigdzie nie ma opinii.